20 stycznia 2014

Wesele, na którym zamiast się bawić - Kasia myła garnki.


Dzisiaj przed nami kolejna historia.
Tym razem przedstawię Wam jedno wydarzenie z życia Kasi i Rafała.
Kasia i Rafał byli młodym małżeństwem.
On dopiero co wyszedł z wojska, a ona dostała od rodziców "coś na start".
Nie mieli pieniędzy, ale mieli siebie i swoją miłość.

...
Jednak mama Rafała nie cierpiała swojej synowej.
Pokazywała jej to na każdym kroku.

Pewnego dnia oboje zostali zaproszeni na ślub siostry Rafała.
Kiedy przyszli na miejsce Kasia usłyszała od swojej teściowej:

"A Ty coś się tak ubrała? Po cholerę Ci te pomalowane paznokcie? MARSZ DO KUCHNI GARY MYĆ!"

Kasia z wielkim zakłopotaniem spojrzała na Rafała i czekała aż on zareaguje.
Kiedy weszli na salę zauważyła, że przy stole miejsca dla niej nie było.
Teściowa posadziła swojego syna obok córki znajomej:
- Rafał, poznaj Gosię! 
- Cześć...
- Zostawię Was samych!

Kasi było bardzo przykro, ponieważ nie dość, że nie było przy stole miejsca dla niej, to jeszcze musiała stać w kuchni i myć gary.

Teściowa obmyśliła sobie plan, że swata swojego syna (który de facto już żonę miał) z córką znajomej, a tą wredną jędzę, którą przytargał zamknie w kuchni.

Niestety tak skończyło się to wesele.
...

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥

 

Blog Template by BloggerCandy.com