28 stycznia 2014

Matka, która zostawiła swoje dziecko, ale wróciła kiedy się pojawiła konkurencja.


Kobiety, które porzuciły swoich synów, 
kiedy oni byli jeszcze mali,
a pojawili się kiedy dorosły synek się zaręczył...



Opowiem Wam o dwóch różnych rodzinach, które miały bardzo różne życie, ale efekt był podobny.

Historia A - Maciek i Izabela.

Maciek ma starszego i młodszego brata oraz młodszą siostrę.
Od urodzin nie miał łatwo.
Tata był tylko na "weekendy" a mamy nie było całymi dniami.
Jego mama jest typem osoby, która musi mieć wszystko naj.
Więc ich dom zapełniał się rzeczami, które były zbędne, ale inni je mieli, więc oni też musieli.
Drzwi w domu za 1000zł, siłownia w piwnicy i kuchnia za 30 tysięcy.
Kiedy Maciek był nastolatkiem jego tata zmarł na raka.
W domu się bardzo pogorszyło, mama zaczęła zaciągać długi, nie tylko w bankach, ale też u ludzi.
Kiedy nie wiedziała już dalej, bo wszędzie ją ścigali, spakowała się i wyjechała za granicę.
Maćkowi został cały dom na utrzymaniu. Jego starszy brat zmył się szybko do innego miasta i udawał, że nie wie co się dzieje w jego domu rodzinnym.
Maciek nie wiedział jak sobie radzić. Nie wiązał koniec z końcem. 
Cała trójka pracowała, ale to wciąż było za mało. 
Maciek musiał wyjechać za granicę, by dorobić.
Wyjechał i zarabiał. To co zarobił wysyłał do domu.
Mama grzecznie odbierała pieniądze i miała spłacać długi i odkładać pieniądze na remont domu.
Maciek zatrudnił ekipę remontową i prosił mamę, by ona płaciła im z pieniędzy, które on będzie wysyłał.
Ekipa miała dźwignąć piętro, by Maciek miał gdzie mieszkać.
Kiedy wracał był pewny, że zobaczy górę w surowym stanie.
Niestety tak nie było.
Matka nie spłaciła długów, a za pieniądze przeznaczone na remont kupiła nowe rzeczy do domu. 
Do domu, w którym już nie mieszkała.
Maciek się zdenerwował mówiąc delikatnie i znów wyjechał, teraz jednak wszystkiego dopilnował.
Matka zwinęła się na całego zostawiając dzieci w wielkim domu, bez żadnych pieniędzy.
Pewnego dnia Maciek poznał Izę. Młodsza dziewczyna, która z początku nie umiała na niego spojrzeć.
"Co za kretyn" - myślała. 
Jednak nie trwało to długo, kiedy się w sobie zakochali.
Po 3 miesiącach Maciek się oświadczył, a Iza przyjęła zaręczyny.
Zaczęli planować ślub. 
I nagle kiedy teściowa zauważyła, że pojawiła się kobieta robiła wszystko, by to zepsuć.
Wydzwaniała do Maćka i wciskała mu kity, że ona wróci i im pomoże, że nie potrzebuje kobiety, przecież ma mamę.
Tak mu namieszała w głowie, że Maciek zapomniał co mama robiła wcześniej.
Był szczęśliwy, że w końcu ma mamę...
Im bliżej ślubu tym większe kłótnie wybuchały.
O wszystko możliwe.
....
Ślub się odbył, są ponad rok małżeństwem.
Teściowa zjawia się 3 razy w roku na tydzień i za każdym razem robi piekło swojej synowej.
A w święta Bożego Narodzenia wstała od stołu i z wielkim oburzeniem stwierdziła, że przecież Maciek nigdy nic dla niej nie zrobił i jego jakaś żonka nie ma prawa w ogóle jej nic mówić...

________________________________________________

Historia B - Sylwia i Tomek

Tomek ma starszą siostrę. Kiedy miał 7 lata jego mama spakowała manatki i ich zostawiła. 
Ojciec pracował na dwa etaty, żeby mieć za co utrzymać rodzinę. Matka się nie interesowała nim.
Rodzice się rozwiedli. Kilka lat później siostra zabrała swoje rzeczy i też uciekła.
Tomek został sam z ojcem. Musiał przerwać naukę, kiedy miał 18 lat, by móc zarabiać.
Zaczęli sobie jakoś radzić. Powolutku, powolutku do przodu.
Matka odzywała się wtedy, kiedy coś chciała.
W pewne lato, kiedy Tomek był już dorosłym człowiekiem usiadł z siostrą i rozmawiali, że matka nie odzywa się do nich już któryś tydzień z kolei.
- Pewnie zaś pije!
Stwierdzili, że jeśli się nie odezwie do końca tygodnia to oleją ją raz na zawsze.
Minął jakiś czas i matka się nie odzywała.
Tomek otrzymał telefon:
- Dzień dobry, czy pan wie, że pana matka jest w szpitalu. Dlaczego nikt jej nie odwiedzi?
- Moja mama z nami nie mieszka i nie odzywała się parę tygodni. Przyjadę po pracy.

Tomek poszedł na bez żadnych nerwów do szpitala. Był pewny, że matka sceny robi i chce wzbudzić litość.
Lekarka wzięła go na bok i powiedziała mu, by sobie usiadł. 
- Pana mama może tego nie przeżyć.
- Niech Pani sobie nie żartuje. Nie pierwszy raz leży w szpitalu z przepicia...

Poszedł do niej, a ona wykorzystała moment. 
- Mam tyle długów, że chciałam zakończyć swoje życie.
- Spłacę te długi za ciebie, ale ty przeprowadzasz się do nas.

Bez zapytania ojca przyprowadził matkę do domu. Oczywiście nic wielkiego jej nie było.
Od tej pory ona manipulowała nim.
Zaciągnął kredytów na ponad 30 tysięcy, zarabiając 1,5 tysiąca. 
Wszystko dla mamusi.
Tata o niczym nie wiedział.
3 miesiące później związał się z Sylwią.
Ona o długach nic nie wiedziała. Nie wiedziała też dlaczego mama nagle z nimi mieszka.
Zaręczyli się szybko i planowali wesele.
Matce Tomka się to nie spodobało.
Sylwia kiedy się dowiedziała o długach zabroniła Tomkowi brania wszelkich kredytów.
Okazało się, że mamusia nie jedyna, bo siostra też do braciszka po "drobne" chodziła.

Nagle kiedy Tomek powiedział NIE.
Wszyscy zrozumieli, że wina leży po stronie Sylwii.
Wykorzystywali swoje moce.
Manipulowali tak Tomkiem, że on odwołał ślub i twierdzi, że Sylwia rozbiła jego więzły rodzinne. 

___________________________



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ciekawie, ale czy prawdziwe

Unknown pisze...

Wszystkie historie opisane na tym blogu są prawdziwe~!

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za pozostawienia komentarza ♥♥ Na pewno odwdzięczę się tym samym w wolnej chwili ♥♥

 

Blog Template by BloggerCandy.com